Jeżeli jesteś tutaj bo przeczytałeś poprzedni post i ciekawi Cię dalsza część mojej wyprawy z ekipą z NeatStore do Berlina, to super! Jeżeli dopiero teraz widzisz, że ten post to kontynuacja poprzedniego....też super!
Ok, ruszam dalej z omawianiem naszej przygody w stolicy Niemiec.
Kolejny sklep na celowniku- The Dudes Factory. Dżo i Szymon od razu przystąpili tam do kupna tych samych bluz (ah ci zakochani). Ja sama zgarnęłam świetna kurtkę, którą z pewnością będę prezentować w najbliższym czasie na blogu :) Co do sklepu, jednym słowem: świetny! Wystrój oryginalny, obsługa miła (i zarazem bardzo przystojna). The Dudes Factory to kolejny przykład stworzenia czegoś z pasją przez przyjaciół. Marka ta współpracuje dziś z wieloma artystami, dzięki czemu pomysły na nowe kolekcje za każdym razem są powalające. Poniżej kilka fot
Zmierzając do SoleBox'a przypadkiem trafiliśmy na sklep o nazwie No74, przyznam szczerze, że nigdy o nim nie słyszałam (nie wszystko muszę wiedzieć). Na początku byliśmy trochę przerażeni w jak obskurnym miejscu mieści się ten shop- ale pewnie taki był zamys. Weszliśmy do środa i ku naszemu zdziwieniu ukazał się naprawdę klimatyczny butik. Kicksów było tutaj mało, natomiast dominowała moda w stylu 'blvck'
W końcu przyszedł czas na SoleBox, o którym też wiedziałam już wcześniej, lecz podobnie jak z Kickz nie miałam możliwości odwiedzenia sklepu stacjonarnego. W SB nie zabawiliśmy długo, bo był to ostatni już punkt wycieczki i wszyscy padaliśmy ze zmęczenia.
Wyjazd do Berlina zaliczam do bardzo udanych. Musze wspomnieć też o tym, że podczas poszukiwania sklepów, które chcieliśmy odwiedzić natrafiliśmy na niezwykłe miejsce. W samym centrum miasta weszliśmy w jakąs kamienice. Nie powiem, trochę się baliśmy, bo miejsce wyglądało na zdrowo 'walnięte', a idąc coraz bardziej w głąb wydawało się jeszcze bardziej pokręcone. Jak się okazało na samym końcu, za tajemniczymi drzwiami znajdował się ogromny ogród z placem zabaw....totalna frajda (do dziś nie wiemy czy zrobiliśmy komuś wbite na ogród czy faktycznie można było tam przebywać, ale skorzystaliśmy z okazji w 100% ) :D
Moja mini relacja z naszej podróży do Berlina tutaj się kończy :D
Jak pisałam w poprzednim poście za niedługo w butiku NeatStore pojawi się nowa autorska kolekcja ubrań, którą również będę prezentować na blogu. Na razie uchylam tylko rąbka tajemnicy..
Brak komentarzy
Prześlij komentarz